Tę piosenkę dedykuję wszystkim ludziom, którzy też mają takie przedłużające się stany, kiedy zawijają się w kołdrę i nie chcą z nikim rozmawiać, leżą, nie mają ochoty wychodzić z domu, nie chcą istnieć. Ja tak mam. Takie stany nazywają się agnieszka.
Tak mówią: że wszystko bez sensu i wszystko jest po coś się wyklucza, odpowiedzialność i beztroska się wyklucza, śmiałość i nieśmiałość się wyklucza, niepokalane poczęcie samo przez się się wyklucza, silny i delikatny się wyklucza. No choleeera. Życia nie znają (mojego). PS Piosenka fchuj dobra.
No coś Ty, jaka schizofrenia. Chyba że życie jest starym schizofrenikiem, to wtedy się owszem, nazywa schizofrenia. A "Brzydula" bardzo naiwna, bardzo romantyczna, przeurocza na amen i myślami ciągle tam jest.
Ojej, jak smutno. Znowu. Aż mi się zimno zrobiło z tej rozciągłej smutności.
OdpowiedzUsuńTak mówią: że wszystko bez sensu i wszystko jest po coś się wyklucza, odpowiedzialność i beztroska się wyklucza, śmiałość i nieśmiałość się wyklucza, niepokalane poczęcie samo przez się się wyklucza, silny i delikatny się wyklucza. No choleeera. Życia nie znają (mojego).
UsuńPS Piosenka fchuj dobra.
No coś Ty, jaka schizofrenia. Chyba że życie jest starym schizofrenikiem, to wtedy się owszem, nazywa schizofrenia. A "Brzydula" bardzo naiwna, bardzo romantyczna, przeurocza na amen i myślami ciągle tam jest.
Usuń